Dobroczyńca Roku 2009

Pierwsza część rozmowy z Pawłem Miturą-Zielonką – Dobroczyńcą Roku 2009.

– W tym roku zdobyłeś tytuł Dobroczyńcy Roku 2009 w kategorii „lokalny wymiar społecznego zaangażowania firmy”. Do nagrody przyznawanej przez Akademię Rozwoju Filantropii, nominował Cię CRIS. W jakich okolicznościach zetknąłeś się ze stowarzyszeniem?
– To był przełom 2007/2008 roku. Mój bardzo dobry kolega z technikum, Janusz Piechoczek (pracownik CRIS – u) zadzwonił do mnie z pytaniem, czy opracowałbym projekt publikacji. Także zaczęło się od umowy zlecenia. Mniej więcej wtedy przystąpiliśmy z Agnieszką, moją przyszłą żoną, do Stowarzyszenia Pro Futurum Polska, którego zasadniczym celem były wymiany młodzieżowe, głównie z Niemcami. My mieliśmy pomysł, by działania te wzbogacić o aspekty kulturalne i zrealizowaliśmy kilka ciekawych inicjatyw, między innymi warsztaty sceniczne dla dzieci zagrożonych wykluczeniem społecznym czy dla pacjentów Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych.  W międzyczasie w CRIS – ie realizowany był projekt  Inkubator III sektora, do którego przyłączyliśmy się jako Stowarzyszenie Pro Futurum Polska.

W podobnym czasie rozpoczął się projekt Zielony Rybnik, który był mi bliski ze względu na tematykę ekologii i w który też się zaangażowałem.

W ramach projektu Inkubator III Sektora, w CRIS-ie przeprowadzane były najróżniejsze szkolenia, w których brałem udział, na kilku z nich była poruszana tematyka Społecznej Odpowiedzialności Biznesu (CSR) i dzięki nim dopiero uświadomiłem sobie, że to co robię jako już jednoosobowa firma, to nic innego tylko CSR.

Ostatecznie w wyniku działań, szkoleń, spotkań w ramach Inkubatora  „ Osiemnastka w sieci – porozumienie Inkubatorów Organizacji Pozarządowych” w październiku 2009 roku powstała w Rybniku sieć organizacji pozarządowych:  „13(n)GO WTOREK”. Sieć skupia fundacje i stowarzyszenia  z Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego.

– Na czym polegają działania podejmowane w ramach Sieci?
–  Ideą przyświecającą tej sieci jest chęć wypracowania pola do współpracy tych organizacji. Angażowania podmiotów o podobnym profilu, podobnych celach i zrobienia czegoś wspólnie dla rybniczan i mieszkańców okolic.  Obecnie skupiamy 10 organizacji.

– Jak układa Wam się współpraca?
– Muszę przyznać, że współpraca idzie opornie. Barierą jest głównie brak czasu, czy wykruszanie się członków w tych organizacjach. Na samym początku założyliśmy sobie, że w pierwszym roku istnienia zorganizujemy dwie inicjatywy. Jedna już się odbyła i miała miejsce w Focus Mallu w grudniu 2009 roku. Happening pt. „Młody Narybek” miał na celu „złowienie” nowych członków dla organizacji działających w ramach Sieci. Uzbrojeni w mikołajowe czapki i obowiązkowo – wędki oraz sieci wędkarskie i podbieraki, zachęcaliśmy ludzi do włączenia się w nasze działania. Dodatkowo przeprowadziliśmy ankiety, z wynikami których można się zapoznać na naszej stronie www.13wtorek.pl. W lipcu odbędzie się kolejna nasza akcja, będzie to Turniej Badmintona dla Organizacji Pozarządowych, gdzie społeczność lokalna nie tylko będzie miała możliwość przyjrzenia się rozgrywkom, ale głównie będzie mogła poznać startujące w turnieju organizacje, to czym się zajmują, jak działają, co robią w konkretnych miejscowościach, dowiedzą się jak można się do nich przyłączyć.

– A skąd pomysł na PieM PROJEKT?
– Przez lata związany byłem z kabaretem, ale w pewnym momencie zamiast kabaretu pojawił się teatr. Zostałem członkiem świeżo powstałej grupy teatralnej działającej w Teatrze Ziemi Rybnickiej, gdzie brałem udział w tworzeniu spektakli dla dzieci, spektakli profilaktycznych czy farsy. Tam też poznałem  Agnieszkę oraz Pawła Wilka i w trójkę założyliśmy Grupę Artystyczną PieM PROJEKT, która  nie tylko miała zajmować się kabaretem. Otworzyliśmy internetową galerię fotograficzną, pisaliśmy aforyzmy i oczywiście pisaliśmy programy kabaretowe. W niedługim czasie postanowiliśmy zorganizować cykl spotkań artystycznych: „PieM PROJEKT zaprasza…”.Pomimo tego, że Grupa Artystyczna już nie istnieje, spotkania nadal się odbywają, a to za sprawą między innymi chęci działania i założenia własnej jednoosobowej firmy artystyczno-reklamowej: PieM PROJEKT.

Rozmawiała Magda Filipowska

***
Druga część rozmowy już wkrótce na naszej stronie.