Na raciborskim rynku licytowano całusy, częstowano ananasem i 1-procentowym kefirem, a przy okazji namawiano, by przekazywać 1 procent podatku lokalnym organizacjom.
W ubiegłym roku 1 procent przyniósł organizacjom pożytku publicznego 457 mln zł. Niestety głównie wielkim, a nie tym, które działają lokalnie, blisko nas. Większość pieniędzy przekazywanych przez podatników wpłynęło na konta 50 stowarzyszeń i fundacji! Dlaczego mechanizm, który miał wspierać społeczności lokalne, generuje rozwarstwienie między organizacjami?
-Nasza raciborska akcja miała być przede wszystkim zabawna, ale zabawa ta miała służyć refleksji. Happening pomógł zwrócić uwagę przypadkowych uczestników tego wydarzenia i mediów z regionu na rolę małych organizacji dla społeczności lokalnych. Nie maja one dostępu do telewizji i pieniędzy na profesjonalne kampanie reklamowe. Z tej przyczyny nie są dostrzegane przez podatników. Pomimo tego niejednokrotnie robią ważniejsze rzeczy dla miejscowych niż zasobne fundacje – molochy. Dla CRIS-u była to oczywiście okazja do promowania przekazywania 1% na rzecz Działaj Lokalnie, czyli wspierania inicjatyw z powiatów raciborskiego i wodzisławskiego – wyjaśnia Piotr Masłowski z CRIS, inicjator akcji.
Pomysł na wydarzenie urodził się w ramach zajęć dla studentów socjologii prowadzonych przez dr Sabinę Musioł (PWSZ Racibórz). Chodziło o to, żeby studenci mieli możliwość zetknięcia się z praktyką, realnym działaniem. Dzięki współpracy z CRIS-em udało się wspólnie zaplanować i zrealizować wydarzenie. W samym happeningu udział wzięło 13 studentów.
W wydarzeniu uczestniczyło także pięć działających lokalnie organizacji: Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych CRIS, Raciborskie Stowarzyszenie Samorządowe Nasze Miasto, Raciborski oddział Fundacji dr CLOWN, Raciborskie Stowarzyszenie Kulturalne ASK, Fundacja ProAKTYWNI.
Wydarzenie było współfinansowane przez Unię Europejską, a zorganizowano je w ramach projektu „Trasa 78 – ze śląskiego w świętokrzyskie”.
grafika: sxc.hu